Krzysztof Banasiak rozegrał w barwach LKS-u Gołuchów w ciągu 21 sezonów ponad pięćset spotkań, aż w końcu powiedział "pas". Klubowy zarząd oficjalnie podziękował mu za wzorową i ofiarną postawę na boisku, a kibice zorganizowali wielką fetę. Piłkarskie święto popsuła jedynie Polonia Kępno, ogrywając nasz zespół 4:2.
Kibice byli świadkami interesującego i trochę szalonego meczu. Po 17 minutach było 2:2! Już w 3' Krystian Benuszak wykorzystał dośrodkowanie Damiana Sieka i głową pokonał Grzegorza Kubiszyna. Na odpowiedź kępnian czekaliśmy tylko pięć minut. Z rzutu rożnego dośrodkował Wojciech Drygas, a skuteczną główką popisał się Filip Latusek. Były piłkarz Pogoni Trębaczów zaliczył w 16' asystę, a bramkę zdobył Borys Wawrzyniak. Już 60 sekund później znów był remis. Gola silnym uderzeniem pod poprzeczkę zdobył Krystian Benuszak. LKS zapłacił w drugiej połowie za otwartą grę i błędy defensywy. Filip Latusek popisał się w 62' efektownym rajdem, po którym piłka odbiła się od słupka. Niestety, Michał Górecki uprzedził defensorów i dobił futbolówkę do siatki. Wynik meczu ustalił w 71' najlepszy tego dnia na boisku Filip Latusek, który wykorzystał prostopadłe podanie od Łukasza Walczaka. Obszerna relacja i pomeczowe wypowiedzi trenerów we wtorkowym "Życiu Pleszewa". .