Tegoroczny rajd rowerowy w Gołuchowie zostanie na długo w pamięci uczestników. A to za sprawą Piotra Bielaka, który na rowerze skakał przez skakankę, jeździł do tyłu, próbował pobić rekord życiowy, skacząc przez tyczkę. Wiele emocji wzbudziło również przebicie balonu kołem. Zadanie było o tyle trudne, że ów balon znajdował się między nogami uczestników rajdu. Dlaczego wójt Marek Zdunek musiał zachować zimną krew? Kto wygrał rower ufundowany przez Radnych Gminy Gołuchów? Przeczytasz w „Życiu Pleszewa”.