Pamiętacie małego Marcela z Krotoszyna. Mnóstwo ludzi zaangażowało się w pomoc chłopcu, u któego wykryto guza mózgu. Udało się uzbierać ponad 3 mln 600 tys. zł potrzebne na operację i leczenie Marcelka w Stanach Zjednoczonych.
W pomoc właczyli się również mieszkańcy powiatu pleszewskiego.
CZYTAJCIE TUTAJ : Strażak i ultramaratończyk pobiegnie dla Marcelka! Zebrali 10 tys. zł dla małego Marcelka!
Marcel jest w USA już dwa miesiące.
Dotychczasowe badania wypadły bardzo dobrze. Dlatego maluch może rozpocząć drugi etap leczenia. Przed nim 3 Autoprzeszczepy. Każdy z nich będzie trwał miesiąc i każdy poprzedzać będą dwa dni chemioterapii.
Pierwsza chemia, czyli ta którą Marcel skończył jakiś czas temu była na skurczenie i wyniszczenie guza w jego główce. Wystarczyły jej dwa cykle, ponieważ główka chłopca jest już czysta!
Jeżeli wyniki podskoczą w górę to do pierwszego cyklu chemii Marcel przystąpi już za tydzień w piątek! Każdy cykl trwa dwa dni, następnie dwa dni będzie odpoczywał i na trzeci dzień po ostatniej chemii będzie przyjmował Autoprzeszczep, czyli jego własne komórki macierzyste, które podawane będą w strzykawce przez około 30 min, maksymalnie do godziny.