Dobrzyca. Brakuje działek budowlanych na sprzedaż. Jest problem.

Opublikowano:
Autor:

Dobrzyca. Brakuje działek budowlanych na sprzedaż. Jest problem. - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jeśli chciałbyś budować się w Dobrzycy, miałbyś nie lada problem. Ciężko jest znaleźć działkę budowlaną, nawet od prywatnej osoby, a i tu nie jest łatwo. Takich ogłoszeń nie ma ani w lokalnej prasie, ani na popularnych portalach sprzedażowych.

O problemach z kupnem działki budowlanej w samej Dobrzycy wiadomo nie od dziś. Nieraz temat ten był poruszany w czasie rozmów na sesjach czy komisjach rady miejskiej. Zgłaszają go także mieszkańcy miasta. Mówią, że na kupno działki od gminy nie ma szans, a i osoby prywatne rzadko takie ogłoszenia zamieszczają.

Jolanta Matyjasik, specjalista ds. gospodarki gruntami i ochrony środowiska w dobrzyckim urzędzie przyznaje, że gmina od dawna nie posiada już żadnych działek budowlanych na sprzedaż. - Wszystkie w Dobrzycy mamy sprzedane. Ostatnie około 2-3 lata temu przy ulicy Pleszewskiej. Posiadamy jedynie grunty wydzielone pod budownictwo w Koźmińcu, ale tam nie mamy jeszcze wydzielonych działek - mówi urzędniczka. Gmina ma tam 1,5 ha ziemi. Kiedy będą podzielone na działki budowlane, nie wiadomo. Na pewno nie będzie to ten rok.

Tereny, także na ulicy Pleszewskiej, gdzie mogłyby powstać działki budowlane, ma RKS Nowy Świat. I o tym także mówiło się na spotkaniach rajców miejskich, tym bardziej, że przewodniczącym rady jest wiceprezes spółdzielni Witalis Półrolniczak. Temat poruszono m.in. rok temu, kiedy burmistrz Jarosław Pietrzak wspominał o odwodnieniu ulicy ks. Śniatały, w pobliżu gruntów RKS-u na Pleszewskiej. - Powstanie tam ok. 20 studni, które na polu uprawnym będą wystawać i przeszkadzać w uprawie – obrazował burmistrz, Jarosław Pietrzak. Dodał, że proszono zarząd RKS-u o zgodę na posadowienie studni, ale okazało się, że kombinat ma inną propozycję.

Jest gotowy odsprzedać nam część gruntu, przylegającego do ciągu tych studni, a one są projektowane w drodze, która tam ma powstać - objaśniał włodarz. Sprecyzował, że chodzi o teren za stacją benzynową, w stronę rzeki Patoki. – I tam ma powstać nowe osiedle domków jednorodzinnych. Wtedy gmina byłaby właścicielem gruntu i mogłaby odsprzedać go zainteresowanym wybudowaniem się w tym miejscu - mówił Jarosław Pietrzak. Przyznał, że w grę wchodzą oczywiście pieniądze, ale nowe działki budowlane przydałyby się w Dobrzycy. - Brakuje takich terenów w mieście - dodał wówczas włodarz.

Jak sytuacja wygląda teraz? Prezes RKS-u Błażej Matuszak przyznaje, że spółdzielnia działki przy Pleszewskiej posiada. O odsprzedaniu gminie nic nie wspomina. - Mamy tam teren, gdzie mogłoby powstać około 40 działek, czyli 3 hektary. U nas jest jednak tak, że jest walne zgromadzenie, zarząd i one się muszą zgodzić. Ale myślimy nad tym - przyznaje Błażej Matuszak. Podkreśla, że w spółdzielni właścicielami są wszyscy członkowie, a jest ich 100. - Jeśli większość będzie za, możemy zacząć coś robić. To nie jest kwestia na pewno tego roku, najwcześniej przyszłego - mówi prezes RKS-u Nowy Świat. Obecnie na gruntach tych obsiewana jest pszenica.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE