Ruszył remont parkanu wokół remizy OSP w Dobrzycy. Jak już pisaliśmy na naszych łamach, przeznaczono na niego cały fundusz sołecki - prawie 42.000 zł. Strażakom udało się jednak zaoszczędzić połowę kwoty, ponieważ sami skuli stary tynk i przygotowali mur do modernizacji.
Przypomnijmy, na zebranie sołeckie w sierpniu ubiegłego roku, gdzie miała zapaść decyzja, na co przeznaczyć fundusz na 2019 rok, przyszły zaledwie 32 osoby z 2,5-tysięcznego miasta. Sołtysa Halina Olejniczak poprosiła o składanie propozycji. Pierwsza padła od szefa dobrzyckich strażaków, Radosława Pawlaczyka, druga z KGW.
– Chcielibyśmy prosić o remont parkanu wokół remizy. Jest on blisko muzeum w Dobrzycy i niestety trochę szpeci, odlatuje z niego tynk, nawet cegły. Czasami dostaję od ludzi na FB straży zdjęcia ze spacerów i naszego rozpadającego się parkanu. Jest to także niebezpieczne dla ludzi spacerujących pod nim – mówił Radosław Pawlaczyk. Podkreślał, że strażacy starają się ciągle mur naprawiać, ale nadaje się on do generalnego remontu. Apelował o przeznaczenie funduszu na ten właśnie cel.
Koło Gospodyń Wiejskich w Dobrzycy z kolei prosiło o doposażenie kuchni w GCK, z której panie korzystają i tam się także spotykają. – Potrzebujemy wyparzarkę, patelnie, dzbanki. Wszystko jest stare, ludzie rezygnują z imprez tutaj, bo nie ma na czym gotować – mówiła Cecylia Orlicka. – My nigdy nic nie dostałyśmy, a straż dostaje, a to na remont dachu, a to na sprzęt. Nam nikt nie da – argumentowały panie. W pewnym momencie padł nawet pomysł, aby fundusz podzielić. Zarządzono głosowanie i większość była za tym, aby tego nie robić. Potem już decydowano, który wniosek przejdzie.
I tak 41.980 zł, czyli cały fundusz sołecki Dobrzycy, trafił do strażaków. Już wtedy zastanawiano się, czy taka kwota w ogóle wystarczy na remont parkanu i czy nie będzie problemów ze strony konserwatora zabytków. - Parkan nie jest zabytkiem, ale jest na terenie ochrony zabytków, jak cały rynek, centrum. Tak więc trzeba będzie poinformować konserwatora – wyjaśniał wówczas burmistrz Pietrzak. Remont ruszy lada moment. - Czekaliśmy po prostu na ładną pogodę - mówi Radosław Pawlaczyk, prezes OSP Dobrzyca. Mur będzie remontowała miejscowa firma. Dzięki temu, że strażacy we własnym zakresie skuli stary tynk, udało się zaoszczędzić połowę kwoty, czyli ok 20.000 zł. - Nasi ochotnicy wykonali syzyfową pracę. Chcielibyśmy, aby kwota, która została, była przeznaczona także na potrzeby OSP, ale to musi być zwołane kolejne zebranie wiejskie - dodaje szef dobrzyckich strażaków.
Radosław Pawlaczyk, prezes OSP Dobrzyca
Serdeczne dziękuję druhom Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzycy za ogrom pracy oraz poświęcony czas związany ze skuciem tynku parkanu wokół remizy OSP, co pozwoliło na znaczne zredukowanie kosztów związanych z remontem. Szczególne podziękowania dla druhów: Arkadiusza Lisiaka, Marcelego Kaźmierczaka, Łukasza Kaźmierczaka, Mateusza Kaźmierczaka, Mateusza Pawłowskiego, Piotra Murzyńskiego, Patryka Mocydlarza, Przemysława Kucharzaka, Jakuba Matjasika, Łukasza Tanasia, Damiana Foryckiego, Andrzeja Szymczaka, Pawła Szemendery z OSP Izbiczno za wywóz gruzu, Firmie Jopek Recykling za udostępnienie narzędzi, Drużynie MDP przy OSP w Dobrzycy, która pomagała przy pracach porządkowych oraz wszystkim, którzy uczestniczyli pośrednio i bezpośrednio w tych pracach.
