Pożyczanie pieniędzy w instytucjach finansowych zawsze wiąże się z koniecznością spłaty kwoty powiększonej o odsetki czy prowizję. Firmy pozabankowe zmieniają jednak ten trend, oferując darmowe pożyczki. Sprawdź, na czym to polega.
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Biuro Informacji Kredytowej, rok rocznie chwilówki zaciąga nawet 1,5 mln osób. W 2015 roku branża pożyczyła średnio ponad 5 mld złotych – tak wynik jest między innymi zasługą oferty darmowych chwilówek.
Darmowa chwilówka – to możliwe?
Ciężko uwierzyć w to, że jakaś instytucja finansowa oferuje pożyczkę za darmo. W końcu to na odsetkach i prowizji banki i firmy pozabankowe zarabiają. Okazuje się jednak, że faktycznie darmowe chwilówki istnieją – i nie jest to pożyczka obarczona ukrytymi kosztami.
Przykład 1. Pożyczasz 1300 zł na okres 30 dni w Vivus.pl. W wyznaczonym terminie oddajesz dokładnie 1300 zł. Firma nie pobiera prowizji ani odsetek. W ten sposób zyskujesz ponad 200 zł (w porównaniu z pożyczką na standardowych warunkach)!
Przykład 2. Pożyczasz 1300 zł na okres 30 dni w ViaSMS.pl. W wyznaczonym terminie oddajesz 1300 zł. Dzięki temu, że pożyczkodawca nie pobiera żadnych opłat, zyskujesz ponad 300 zł (w porównaniu ze standardową ofertą).
Płacisz w terminie – nie ponosisz kosztów
Darmowa chwilówka to nie mrzonka, lecz fakt. Pożyczkobiorca musi jednak spełnić kilka warunków, z których najistotniejszy to spłata zobowiązania w terminie. Uregulowanie należności choćby jeden dzień później sprawia, że firma pozabankowa – zgodnie z obowiązującą umową – dolicza odsetki i prowizję jak dla standardowej pożyczki.
Przykład 1. Pożyczasz 1500 zł na okres 30 dni w AlfaKredyt.pl. Spłacając zobowiązanie w terminie oddajesz dokładnie 1500 zł. Jeżeli spóźnisz się ze spłatą, firma naliczy prowizję w wysokości 297 zł. Do tego mogą jeszcze dojść koszty związane z wysłaniem monitów, itp.
Przed złożeniem wniosku, porównaj oferty
Koszty standardowej pożyczki są nawet kilkaset złotych wyższe w porównaniu z chwilówką za 0 zł. Zanim więc złożysz wniosek, realnie oszacuj swoje możliwości finansowe w odniesieniu do wybranego terminu spłaty zobowiązania. Jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie uregulować należności w ciągu 20 dni, wybierz taką firmę pozabankową oferującą okres spłaty do 30 a nawet 45 dni.
Korzystając z porównywarki Sowa Finansowa, możesz także wybrać ofertę z najniższym RRSO – w razie, gdybyś spóźnił się ze spłatą zobowiązania.