W połowie lutego 1906 roku aresztowano w Pleszewie, zatrudnioną w tym mieście, służącą Franciszkę Maruszewską. Postawiono jej zarzut zamordowania własnego dziecka.
Nie znamy szczegółów tej sprawy. W każdym razie podczas przesłuchania kobieta do niczego się nie przyznawała, cały czas powtarzając, że ten zarzut to kłamstwo. Dopiero po przeprowadzeniu u niej rewizji i znalezieniu ciała dziecka, które oddano do badania sekcji zwłok, Franciszka Maruszewska przyznała się do winy.
Damian Szymczak Źródło: Postęp, nr 38 z 1906 r.