Mieszkańcy gminy Czermin również obdarowani zostali jabłkami, które składowane było na placu Romana Półtoraka. Wójt Sławomir Spychaj opowiadał na zebraniu w Mamotach, że niektórzy mieszkańcy nie byli do końca zadowoleni z podziału owoców. Zastanawiali się dlaczego wielodzietna rodzina dostała tyle samo, co np. dwuosobowa. Na teren każdej posesji trafiły dwie skrzynki, czyli około 40 kilogramów. Włodarz uznał, że w takim przypadku musiałby przeliczać, ile jabłek przypada na mieszkańca. Szerzej w „Życiu Pleszewa”.