KGW. W Karminku dużo się dzieje

Opublikowano:
Autor:

KGW. W Karminku dużo się dzieje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Koło Gospodyń Wiejskich w Karminku od samego powstania - w 1962 roku - działało prężnie i nadal panie są bardzo aktywne. Organizują Dni Kobiet, Dzień Seniora, Dzień Dziecka, dożynki, zabawy taneczne, a najnowszym pomysłem są andrzejki.

KGW Karminek powstało w listopadzie 1962 roku. Pierwszą szefową była Zofia Reszel, skarbnikiem - Helena Koperska, którą już po roku zastąpiła Bronisława Kaczor, a sekretarzem - Helena Komorniczak. Zapisało się do organizacji 36 pań.

 Już dwa lata od powstania koło było wyposażone w naczynia na 50 osób, które wypożyczano, a także: szatkownicę do kapusty, wałki do malowania, sprzęt do naciągania firan, maglownice oraz stoły i ławki, które również mieszkańcy wypożyczali na większe imprezy rodzinne. KGW było wspierane finansowo przez SKR-y i radę sołecką. Koło zajmowało się rozprowadzaniem: kurczaków, czekolad i słodyczy na święta, a nawet środków higienicznych. - Każdy należał, bo z tego korzystał - wspomina Urszula Kula, od 1977 roku kolejna przewodnicząca koła. W czasie, gdy szefowała organizacji należało do niej ponad 50 pań. Były kursy: haftu, szycia, gotowania, pieczenia, garmażeryjne, przyrządzania surówek.

W czasie żniw KGW organizowało także tzw. "dzieciniec". - Przyjeżdżali nauczyciele i zajmowali się dziećmi, od rana do popołudnia - wspomina pani Urszula. Odbywały się wieczorki taneczne, także "pod chmurką". Panie z KGW Karminek dużo podróżowały. Prawie do roku odbywały się wycieczki: do Łodzi, Niepokalanowa, Lichenia, Częstochowy i wiele innych. W 1987 roku w sali w Karminie koło z Karminka obchodziło 25-lecie. Byli na nim gminni oficjele oraz wielu zaproszonych gości, a występy zapewniły dzieci ze szkoły.

Panie spotykały się w domach, ale także w prywatnej salce u jednego z mieszkańców. Kiedy zlikwidowano szkołę w Karminku, w 1996 roku członkinie dostały jedną klasę do zagospodarowania, potem drugą - na kuchnię. Teraz w szkole jest wyremontowana sala wiejska z zapleczem, wokół plac zabaw, siłownia zewnętrzna, grill. Teren jest ogrodzony. To tam odbywają się Dni Dziecka, Dzień Seniora, dożynki i inne imprezy.

Skład prezydium koła zmienił się w 1972 roku. Wtedy szefową została Bożena Michalak, skarbnikiem - Maria Tomaszewska, a sekretarzem - Kazimiera Tokarz. Kolejna zmiana nastąpiła w 1977 roku. Wówczas na przewodniczącą wybrano Urszulę Kaczor, na skarbnika - Władysławę Burdę, a na sekretarza - Kazimierę Kaźmierczak. Koło nadal organizowało swoje sztandarowe imprezy, także wigilijne dla dzieci. Wyposażenie kuchni, od 1978 roku, wzrosło do 100 zestawów. Koło zakupiło także nowe meble dla uczniów w szkole.

Od 2003 roku szefową koła została Danuta Potarzycka, zastępcą - Renata Duda, sekretarzem - Anna Matuszak, a skarbnikiem - Grażyna Duda. W 2004 roku zakupiono kompletną i nową zastawę na 80 osób. Panie jeżdżą na konkursy np. do Żegocina. Cztery lata temu zajęły tam I miejsce za sernik, a w ubiegłym roku II miejsce - za omlety. Brały udział także w kulinariach w Dobrzycy, gdzie w 2015 roku zajęły I miejsce. Organizowały baliki karnawałowe. W tym roku odbyły się kolejne wybory. Przewodniczącą jest Krystyna Kula, zastępcą - Danuta Potarzycka, sekretarzem - Anna Matuszak, a skarbnikiem - Grażyna Duda.

Obecnie KGW Karminek liczy 18 członkiń, ale na imprezy, które organizuje, przychodzi nawet 40 pań. - Planujemy nowe spotkanie: andrzejkowe. Tak, aby każdy przyniósł swoje pokazowe danie i będziemy się wymieniać przepisami. Mam nadzieję, że będą chętni na taką imprezę - mówi Krystyna Kula, nowa szefowa koła. Chwali panie ze swojego koła za zaangażowanie i chęci do każdej pracy. - Mam taką żelazną ekipę 10 osób, które zawsze pomogą. Ostatnio dużą grupą pojechaliśmy na konkurs ciast do Żegocina i bardzo dobrze się bawiłyśmy. Nie zawsze przecież chodzi o to, żeby wygrać - uważa Krystyna Kula.

W planach jest remont kuchni i zaplecza sali, ale to już kwestia przyszłego roku. Ma być też zamontowana klimatyzacja. - Zeszłoroczne dożynki wiejskie bardzo nam się udały. Było mnóstwo ludzi. Także Dzień Dziecka, to fajna impreza. Przyjeżdża do nas pani Lidka Parysek z Dobrzycy ze swoim zespołem teatralnym i mają takie świetne spektakle. Dzieci oglądają z zapartym tchem, śmieją się. Są także dla zabawy, zawody dla najmłodszych - opowiada Krystyna Kula. Chwali współpracę z radą sołecką. Ma nadzieję, że w Karminku dalej będzie się dużo działo. - W tym roku chcielibyśmy jeszcze zrobić wycieczkę do Warszawy. Ale to razem z Trzebową, Karminem i Karmińcem - mówi szefowa koła. Planuje także szkolenie z wykonywania kartek świątecznych.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE