Pleszew. Tysiące lekarzy w całej Polsce wypowiedziało umowy, na mocy których godzili się na pracę powyżej 48 godzin w tygodniu. Jak wygląda sytuacja w Pleszewie?
Według szacunków samego Ministerstwa Zdrowia chodzi o 3546 lekarzy rezydentów i specjalistów, według przedstawicieli samych rezydentów liczba ta może już sięgać blisko 5 tys. osób.
Wypowiadanie klauzuli opt uot (bo tak nazywa się wspomniana wyżej umowa) w praktyce oznacza duże problemy w obsadzaniu dyżurów lekarskich w poszczególnych placówkach, a tym samym kłopoty dla samych pacjentów.
Jak sytuacja wygląda w Pleszewskim Centrum Medycznym? Sprawdziliśmy.
- W pleszewskim szpitalu ten problem nie występuje, albowiem klauzula opt out nie znajduje zastosowania do umów cywilnoprawnych, a jedynie do stosunku pracy. Obecnie zatrudniamy w różnym zakresie i wymiarze godzin ok. 160 lekarzy. Z tej liczby zaledwie kilkunastu jest zatrudnionych na umowę o pracę, w tym lekarze stażyści oraz lekarze rezydenci. W tej grupie nie było i nie ma lekarzy, którzy prowadziliby w naszym szpitalu jakikolwiek protest – uspokaja Ireneusz Praczyk, rzecznik pleszewskiego szpitala.
- Nasi lekarze chcą dyżurować, dyżurują i nie ma na tym tle żadnych problemów – dodaje na koniec.