Piłkarze LKS-u Gołuchów są już wyraźnie znużeni wyjątkowo długim sezonem. Po raz drugi z rzędu przegrali przed własną publicznością, przy czym tym razem o pechu nie może być mowy.
O ile z Lubuszaninem gołuchowianie przegrali bardzo pechowo, to z w konfrontacji z Centrą byli po prostu słabsi. - To był nasz najsłabszy mecz w rundzie wiosennej. Byliśmy jacyś osowiali, nic nam praktycznie nie wychodziło i po raz pierwszy tak wyraźnie przegraliśmy środek pola. Nie mieliśmy argumentów. Gdybym miał przyznać statuetkę MVP, to z pewnością otrzymałby ją Miłosz Nowicki, który brylował w ekipie Centry. Sporo krwi napsuł na też na skrzydle Szymon Kucharski. Wypadł nam jeden obrońca, bo nie mógł dziś zagrać Michał Laluk, i ta defensywa już nie funkcjonowała tak, jak w poprzednich meczach – ocenił Maciej Dolata, trener LKS-u. Zaczęło się jednak znakomicie. Rywale egzekwowali rzut rożny po którym… stracili gola. Krystian Benuszak wyekspediował piłkę z własnego pola karnego do wybiegającego Marcina Szymkowiaka, ten ograł bramkarza Huberta Bartczaka i pomimo ostrego kąta i dość sporej odległości umieścił futbolówkę w siatce. Niewiele zabrakło, a Krystian Benuszak skutecznie wykończyłby kolejny kontratak. Skończyło się jedynie na strzale w boczną siatkę. Rywale wypracowali sobie w pierwszej połowie więcej bramkowych sytuacji. Jedną z nich wykorzystali. Tomasz Szymkowiak po rzucie rożnym, egzekwowanym przez Michała Kucharskiego, wypiąstkował piłkę na szesnasty metr wprost pod nogi Szymona Kucharskiego, a ten silnym strzałem doprowadził do wyrównania. Wynik meczu ustalił po przerwie Miłosz Nowicki, który przedarł się lewą flanką. Piłka być może nie wpadłaby do bramki, gdyby nie rykoszet od nogi Grzegorza Kusia, który całkowicie zmylił Tomasza Szymkowiaka. Gołuchowianie ambitnie próbowali odrobić straty i mieli nawet wyborną okazję na doprowadzenie do wyrównania. Krystian Benuszak dwukrotnie uderzał z kilku metrów. Pierwszy strzał Hubert Bartczak obronił, a piłka przy próbie dobitki poszybowała nad poprzeczką.
LKS GOŁUCHÓW – CENTRA OSTRÓW WLKP. 1:2 (1:1)
LKS Gołuchów: Tomasz Szymkowiak, Paweł Majusiak, Grzegorz Kuś, Marcin Wandzel, Michał Marciszak (65’ Patryk Cierniewski), Krzysztof Czabański (73’ Mateusz Szkudlarski), Dawid Guźniczak, Marcin Szymkowiak, Adrian Hajdasz (56’ Szymon Gałczyński), Paweł Stempień (83’ Szymon Hajdasz Ż), Krystian Benuszak
BRAMKI
1:0 – Marcin Szymkowiak (21’)
1:1 – Szymon Kucharski (41’)
1:2 – Miłosz Nowicki (62’)
