Po wczorajszych meczach przewaga LKS-u Gołuchów nad Stalą Pleszew wzrosła do pięciu punktów.
Gołuchowski zespół był dużo lepszy od Zefki Kobyla Góra i strzelił jej pięć goli. Pierwsze pół godziny nie przyniosło bramek, za to później padło ich aż pięć. Najpierw udanie podłączył się do akcji obrońca Artur Brzuśkiewicz. Jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Łukasz Pietrzak, który na początku drugiej połowy popisał się dwiema asystami. Po prostopadłych podaniach od niego gole strzelili Krystian Benuszak i Przemysław Skibiszewski. Wynik meczu ustalił Konrad Mikołajczak. Pleszewska Stal przegrała nieco później 0:1 z Odolanovią. O losach meczu zadecydował rzut karny, zdaniem pleszewian bardzo kontrowersyjny.