Rodzina i przyjaciele po raz kolejny uczcili pamięć Kazimierza Krawczyka, organizując i uczestnicząc w piłkarskim memoriale jego imienia.
Ś.p. Kazimierz Krawczyk przez znaczną część swojego życia związany był z drużyną piłkarską MLKS Czarni Dobrzyca. Pełnił m.in. funkcję klubowego wiceprezesa. Dziś już go nie ma wśród nas, ale pamięć ludzka trwa. Podobnie, jak przed rokiem, w ramach memoriału towarzyski mecz stoczyli oldboye Rolbudu Lubomierz i Czarnych Dobrzyca. Minimalnie lepsza była drużyna Michała Michalaka, która pokonała dobrzyczan 4:3. Odbył się także turniej, w którym zagrało pięć zespołów. Zwyciężyli ostatecznie Czarni Dobrzyca, a na kolejnych miejscach sklasyfikowano FC Broniszewice, Sław-Piek Jarocin, kibiców Czarnych i juniorów Czarnych. Uczestnicy uhonorowani zostali pamiątkowymi medalami, natomiast trzy najlepsze zespoły otrzymały puchary. Anna Prusak i Robert Krawczyk, czyli córka i syn patrona zawodów, wręczyli nagrody. Jednak nie to było najważniejsze. – Nie chodziło o trofea, ale o to, aby spotkać się i uczcić pamięć mojego taty – powiedziała Anna Prusak, kierowniczka Czarnych.
