Szału nie było, ale są punkty.
– Zwycięstwo wymęczone, ale zasłużone. Niby kontrolowaliśmy mecz, bo zagrożenia ze strony rywala nie było żadnego, ale długo nie potrafiliśmy strzelić bramki. Sytuacji kilka było. I Jacek Pacyński miał, i Błażej Ciesielski. Bramkę strzeliliśmy dopiero po rzucie karnym, który wywalczył Błażej Ciesielski, a wykorzystał Krzysztof Matuszak. Trzy punkty są cenniejsze niż ta skuteczność, która była – powiedział po meczu trener Łukasz Bandosz.
PIAST CZEKANÓW – STAL PLESZEW 0:1 (0:0)
Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak, Dawid Majchrzak, Piotr Stachowiak (11’ Adam Wojciechowski), Łukasz Jańczak, Mikołaj Adamek, Krzysztof Matuszak, Szymon Rudziński, Emil Poczt, Jacek Pacyński (71’ Mateusz Raczyk), Błażej Ciesielski, Patryk Adamski
BRAMKA
0:1 – Krzysztof Matuszak (77’ z karnego)