Pogoń Nowe Skalmierzyce zepchnęła LKS Gołuchów z pozycji lidera IV ligi, wbijając mu pięć goli.
- Zagraliśmy najsłabszy mecz w tej rundzie. Kompletnie polegliśmy w strefie środkowej. Każdy zawodnik Pogoni jechał na tyłku i nie kalkulował, a u nas za dużo było panów piłkarzy, a za mało zawodników z charakterem. Przeciwnik pokazał nam, jak przy zaangażowaniu, determinacji i woli zwycięstwa można prostymi środkami wygrać pojedynek. Nie udźwignęliśmy na swoich barkach odpowiedzialności za bycie na fotelu lidera. Jeżeli to miał być mecz kolejki, to w naszym wykonaniu był to blamaż. Biorę na siebie odpowiedzialność za tę porażkę i pozostaje mi – wykorzystując „Życie Pleszewa” – przeprosić kibiców za to, jak nasz zespół się zaprezentował. Podobnie, jak to miało miejsce we Wrześni i w Swarzędzu, nie poradziliśmy sobie mentalnie. Nie chciałbym więcej przegrywać w taki sposób – bez charakteru, bez walki. Mieliśmy jakieś pretensje do sędziów, byli najsłabsi, ale mylili się w obie strony i w żaden sposób nie wypaczyli wyniku meczu – skomentował trener Maciej Dolata. LKS zapewne zechce się zrehabilitować w najbliższą sobotę, kiedy to o godz. 14:00 podejmie Stainer Polonię Leszno.
POGOŃ N. SKALMIERZYCE – LKS GOŁUCHÓW 5:1 (1:0)
LKS Gołuchów: Marcin Antczak, Michał Grzesiek, Marcin Wandzel, Paweł Majusiak, Paweł Stempień, Krzysztof Czabański Ż, Maciej Mikołajczyk (70’ Adrian Hajdasz), Maciej Marcinkowski (46’ Mateusz Szkudlarski), Konrad Chojnacki Ż, Jakub Szymkowiak (75’ Michał Marciszak), Krystian Benuszak
BRAMKI
1:0 – Dawid Kuczyński (14’)
2:0 – Dawid Kuczyński (51’ z karnego)
3:0 – Dawid Kuczyński (55’)
3:1 – Krystian Benuszak (81’ z karnego)
4:1 – Kacper Majerz (85’)
5:1 – Kacper Majerz (89’)
