Nową studnię oddano do użytku w Gizałkach. Wykonawcą inwestycji był miejscowy zakład komunalny. Władze gminy i spółki cieszą się, że woda jest bardzo dobrej jakości i można ją pić prosto... ze studni.
Obecne dwie studnie zaopatrujące mieszkańców gminy Gizałki stały się już mało wydolne. Wydobywaną z nich wodę trzeba było uzdatniać chemicznie, by osiągnęła wymagane parametry. Obecnie prawie w ogóle nie jest to konieczne.
Całą inwestycję wykonano za 154.895 zł, z czego roboty przy budowie samej studni pochłonęły ponad 90.000 zł. Woda osiąga tak dobre parametry, bowiem odwiert wykonano na głębokości prawie 80 m, sięgając do trzeciorzędu ziemi. Jak się okazało, wybrano bardzo dobre miejsce, bowiem sama wypływała na około metr nad powierzchnię. Rocznie cały system jest w stanie dostarczyć do mieszkańców około 227.760 m³ wody. Radni, sołtysi, władze gminy kosztowali nową wodę i porównywali jej smak z tą wydobytą ze starej studni. Wszyscy byli zgodni, że lepsza jest ta z nowego odwiertu.
Nie obyło się bez przecięcia wstęgi przy nowej studni oraz poświęcenia inwestycji.