Pleszew. Czy przy wjeździe z obwodnicy na ul. Marcinkowskiego w Pleszewie możliwe jest postawienie nowej lampy?
O oświetlenie tego miejsca apelują mieszkańcy, a w ich imieniu stosowną interpelację złożył radny Karol Szehyński. Jak sam zaznacza, obecny stan zagraża po prostu bezpieczeństwu.
Sam ma także pomysł co do konkretnej realizacji. - Proszę o ustawienie lampy solarnej, do której nie będzie wymagane wykonanie przyłącza elektroenergetycznego - opisuje rajca.
Co na to władze Pleszewa? - Nie kwestionuję zasadności oświetlenia tego skrzyżowania w celu poprawy bezpieczeństwa - odpowiada już na początku burmistrz Arkadiusz Ptak.
Jego zdaniem jednak, solarna latarnia nie sprawdzi się w tym miejscu. - Koszt zakupu bez montażu to ok. 12,1 tys. zł brutto - wylicza włodarz. I dodaje, że podobna lampa jest już zamontowana w Rokutowie (skrzyżowanie z drogą na Turowy), jednak z docierających do urzędu opinii wynika, że wspomniana lampa - zwłaszcza jesienią i zimą - gdy mało jest dni słonecznych - świeci słabo lub nawet w ogóle (bateria nie może się po prostu doładować).
Dlatego też burmistrz proponuje wykonanie projektu tradycyjnego oświetlenia ulicznego na ul. Marcinkowskiego - z zastosowaniem opraw ledowych. Jak dodaje, budowa mogłaby być realizowana etapami. - W miarę potrzeby, zaczynając w pierwszej kolejności od oświetlenia wspomnianego skrzyżowania - zaznacza Ptak. Koszty mają być podobnie jak w przypadku wspomnianej przez radnego lampy hybrydowej.
Włodarz obiecuje, że w tym roku miasto zrobi pierwszy krok do całej inwestycji. - Planuję po rozstrzygnięciu przetargów na zaplanowane w tym roku inwestycje, wprowadzić do budżetu zadanie polegając na wykonaniu dokumentacji technicznej oświetlenia ul. Marcinkowskiego - odpowiada burmistrz Pleszewa.