Pleszew. Dwa nowe budynki z mieszkaniami lokatorskimi przy Grunwaldzkiej w Pleszewie – jeden 40 - a drugi 32-lokalowy - planuje wybudować miejscowa Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko–Własnościowa. Wielka inwestycja – za ok. 11 mln zł – może być gotowa w ciągu półtora roku. Jesteś zainteresowany własnym „M”? Złóż wniosek. Masz czas do 20 czerwca.
Koncepcje na dwa nowe budynki przy Grunwaldzkiej w Pleszewie są już gotowe.
- Do 20 czerwca - czekamy na deklaracje od zainteresowanych osób. Od tego ostatecznie zależy, ile konkretnie mieszkań, i w jakim metrażu we wspomnianych budynkach, powstanie – informuje Monika Falk – Filipowicz, prezes SML-W Pleszew.
Plany, związane z budową mieszkań lokatorskich przy Grunwaldzkiej to w Pleszewie nowość.
- Chcielibyśmy wypełnić lukę, która daje szanse na własne mieszkanie osobom nie mogącym dziś liczyć na duży kredyt w banku. Nie chwaląc się – wchodzimy poniekąd w rolę gminy i PTBS, którzy powinni de facto budować właśnie takie mieszkania lokatorskie. A tymczasem budują w systemie developerskim – komentuje Eryk Kowcuń, zastępca przewodniczącego Rady Nadzorczej SML-W w Pleszewie, a także szef osiedla "Reja".
A plany – jak się okazuje – spółdzielnia ma ambitne.
- Innowacją jest m.in. to, że obydwa budynki będą miały windy. Chcieliśmy wyjść naprzeciw rodzinom z małymi dziećmi czy choćby osobom starszym – komentuje Anna Konieczna, zastępca prezesa zarządu SML-W Pleszew.
Przed blokami będą także miejsca postojowe dla samochodów.
Warto zaznaczyć, że sam system budowy mieszkań lokatorskich oznacza, że "na starcie" nie potrzeba ogromnych pieniędzy, by pozyskać własne "M". - Osoby chętne będą musiały wpłacić minimum 10 proc. wartości lokalu, reszta rozłożona zostanie na okres ok. 30 lat, a koszty kredytu będą wliczone do czynszu – tłumaczy prezes spółdzielni.
- Mówiąc wprost: osoby, które nie mają dziś zdolności kredytowej – choć mają stały dochód, ale pracują np. na tzw. umowie śmieciowej – będą mogły z tego skorzystać – precyzuje Eryk Kowcuń.
Po spłacie całego kredytu istnieje możliwość przekształcenia lokalu na własność. Minusem mieszkań lokatorskich jest oczywiście brak możliwości dziedziczenia, jednak jak uspokajają szefowie spółdzielni, w przypadku np. nagłego zgonu lokatora osoby bliskie mają prawo rościć sobie do niego prawa.
W praktyce wspomniana inwestycja polega na tym, że spółdzielnia – by wybudować nowe bloki – zaciągnie kredyt na siebie. A potem będzie on spłacany przez przyszłych lokatorów. Zabezpieczeniem kredytu będą przedmiotowe nieruchomości przy ul. Grunwaldzkiej.
- Wstępnie wiemy, że w Banku Gospodarstwa Krajowego możemy uzyskać kredyt hipoteczny z oprocentowaniem zaledwie 2 proc. - komentuje Monika Falk – Filipowicz.
Zainteresowani wspomnianymi mieszkaniami mogą już teraz składać deklaracje bezpośrednio w siedzibie spółdzielni przy ul. Reja 5 w Pleszewie.
- Termin mija 20 czerwca – informuje Anna Konieczna.
- I właśnie od nich zależy, jak ostatecznie inwestycja będzie przebiegać – jaki będzie ostateczny metraż poszczególnych mieszkań itd. - dodaje Eryk Kowcuń.
Jak wylicza, wstępnie cała budowa nowych bloków może kosztować ok. 11 milionów złotych. - Zakładamy również opcję – jeśli będzie mniej chętnych na mieszkania lokatorskie – budowę typowo pod sprzedaż. To jednak wyklaruje się po analizie wniosków. Spodziewamy się jednak, że będzie ich sporo – podkreśla.
Co z cenami?
- Wstępnie założyliśmy ok. 3,3 tys. zł za metr kwadratowy. Jednak zobaczymy jakie realia będą po przetargu – odpowiada prezes Monika Falk – Filipowicz.
- Widzimy co się dzieje na rynku budowlanym, ceny galopują w górę. Jeśli okaże się, że będą wyższe, np. 3,5 tys. za m kw. - będziemy oczywiście informować zainteresowanych – dodaje Eryk Kowcuń.
Rozmiar mieszkań będzie zróżnicowany. Od kawalerek po ok. 30 m kw. po mieszkania duże – pod 80 metrów kw.
- W lipcu chcielibyśmy rozpisać przetarg na projektowanie i budowanie, możliwe więc, że na jesień udałoby się ruszyć z pracami. Wówczas – w zależności od pogody i techniki prac – bloki mogą powstać do końca 2019 roku lub początku 2020 – zaznacza prezes spółdzielni.
A jak spółdzielnia zabezpieczy się na ewentualny brak spłat kredytu przez osobę lub rodzinę, która nabędzie wspomniane mieszkanie? - Zrobimy jak najlepsze umowy, np. poprzez wskazanie w akcie notarialnym miejsca ewentualnej eksmisji w przypadku braku spłat – odpowiada wiceprezes.
Jak z kolei może kształtować się sam czynsz łącznie z ratą kredytu?
- Główne opłaty będą na takich samych zasadach jak w innych zasobach spółdzielni, dojdzie jedynie koszt spłaty kredytu. Całość – czynsz plus rata – może oscylować w granicach 16 zł za m kw. - mówią przedstawiciele SML-W Pleszew.
A Eryk Kowcuń dodaje. - Dziś takie rozwiązanie – budowy mieszkań lokatorskich – jest innowacyjne na naszym rynku. Jeśli to wypali i będzie duże zainteresowanie to kto wie – może w przyszłości powstaną kolejne bloki, prawo zezwala bowiem spółdzielni wystąpić do gminy o tereny.