Dwa pierwsze dni rozgrywanego w Pleszewie półfinałowego turnieju o awans do II ligi praktycznie przesądziły sprawę kwalifikacji Kosza do finału.
Pleszewski zespół niczym walec przejechał się dzisiaj po Inowrocławskiej Akademii Koszykówki. w dwóch pierwszych kwartach dając sobie rzucić tylko 18 punktów. Trener Smektała mógł dać odpocząć swoim podstawowym zawodnikom, a w ostatniej kwarcie na parkiecie zaprezentowała się piątka całkowicie pleszewska! Kapitanowi zespołu, Alanowi Urbaniakowi, nie do końca wyszedł mecz z Lubinem, ale z drugiego występu mógł już być w pełni zadowolony. – Rywala z Lubina nie znaliśmy, a okazał się bardzo silnym zespołem, nie za bardzo wysokim, ale też nie niskim. Średnim, a z takim zespołem gra się najciężej. Nie ma się co oszukiwać, wczoraj nie mogłem znaleźć drogi do kosza, dzisiaj się przełamałem i jest już ok – ocenił rozgrywający Kosza, który pięciokrotnie trafił zza linii 6,75m, miał też cztery asysty i aż pięć przechwytów. W drugim pojedynku zespół z Lubina pokonał po dogrywce KKS Tarnowskie Góry 72:65. Jutro już o godzinie 10:00 zmierzy się z inowrocławianami. Nasza drużyna zagra natomiast o 12:30 z KKS-em Tarnowskie Góry, by przypieczętować pierwszą pozycję w turnieju. Co ciekawe, pleszewianie mogą sobie pozwolić nawet na 14- punktową porażkę, a i tak awansują. Z pierwszego miejsca nie zrzuci ich nawet przegrana różnicą 8 punktów. Tego nie można zepsuć. Liczymy jednak oczywiście na wygraną!
KOSZ PLESZEW – IAK INOWROCŁAW 94:60 (27:11, 26:7, 27:21, 14:21)
KS Kosz Pleszew: Alan Urbaniak – 18 (5), Piotr Ziółkowski – 16 (2), Rafał Kikowski – 16 (1), Tomasz Zyber – 12, Błażej Rabe – 9, Adam Stróżyński – 7, Paweł Mowlik – 6, Rafał Urbaniak – 6, Maciej Graja – 2, Bartłomiej Sołtysiak – 2; najwięcej dla IAK: Szymon Przygodzki – 15 (1), Jakub Filipiak – 15 (3)
