Koło Gospodyń Wiejskich z Chocza działa już 69 lat. Dlatego panie przygotowują się do hucznego jubileuszu. - W czerwcu przyszłego roku planujemy zorganizować w Gminnym Ośrodku Kultury w Choczu imprezę z okazji naszej „siedemdziesiątki”. Dużą z osobami towarzyszącymi. Zaprosimy też miejscowe władze – mówi przewodnicząca organizacji – Marzena Czajczyńska.
KGW Chocz zrzesza obecnie 34 panie. To one czynnie włączają się w różnego rodzaju akcje. 13 kolejnych, z racji wieku, nie jest już tak aktywna. – Ale zawsze są zapraszane na nasze spotkania czy imprezy – tłumaczy pani Marzena. Najmłodsze chockie gospodynie mają około 30 lat, a najstarsza skończyła 94 wiosny.
Przewodniczącą koła jest Marzena Czajczyńska, która pełni tę funkcję już 8 lat. Jak wspomina początki w roli liderki? – Czy było trudno? Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Zdecydowałam się podjąć tę funkcję, bo ówczesna przewodnicząca zachorowała i tak po prostu się to potoczyło - mówi Marzena Czajczyńska. I dodaje. - Miałam być przewodniczącą na chwilę, ale nie żałuję tej decyzji. Mamy naprawdę fajne grono kobiet i dogadujemy się.
Obecnie Koło Gospodyń Wiejskich z Chocza przygotowuje się do „andrzejek”. – Planowałyśmy organizację imprezy już w ub. roku. Zamówiłyśmy DJ’a – zdradza przewodnicząca. W zeszłym roku panie z KGW spędzały 30 listopada w swoim gronie – do którego dołączyli emeryci i renciści. W tym roku panie przymierzają się do imprezy na szerszą skalę. – Będzie otwarta, biletowana. Każdy, kto zechce przyjść, będzie miał taką możliwość – opowiada nasza rozmówczyni. Chockie gospodynie przygotowując imprezę dbają, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik – łącznie z grami i zabawami. – Staramy się, aby każdy mógł dostać nagrodę – drobnostkę – ale zawsze. Oprócz tego zawsze są 2 albo 3 nagrody główne. Ostatnio, organizując Dzień Kobiet, miałyśmy żelazko i prasowalnicę – wyjaśnia Marzena Czajczyńska.
Panie z Chocza nie stronią też od rywalizacji. Dwa razy brały udział w konkursach. – Dostałyśmy nagrodę, ale już naprawdę nie pamiętam, co to było – przyznaje liderka. I dodaje. – W GOK w Choczu organizowany jest Dzień Kobiet, na który panie z różnych kół pieką ciasta. W zeszłym roku nasze ciasto zdobyło I miejsce – mówi z uśmiechem.
Członkinie koła nie boją się pracy i nigdy nie odmawiają pomocy. – Chyba nigdy nie zdarzyło się, by ktoś nas o coś poprosił, a my byśmy odmówiły – mówi Marzena Czajczyńska. Gospodynie aktywnie wspierają miejscowe akcje, w tym Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. – Pieczemy tort, którym częstują się mieszkańcy, a obok stoi puszka na datki – mówi przewodnicząca koła. KGW wspiera także Bieg Kazimierza, Dzień Dziecka czy święto plonów we wsi.
