Na ostatniej wspólnej komisji, po analizie zmian w budżecie na 2015 rok, przewodniczący rady Jan Sobczak chciał przejść do kolejnego punktu.
- Teraz zmiany w budżecie na 2015 rok - powiedział. - To już było - powiedziało kilku radnych. Jan Sobczak odpowiedzialność za „wpadkę” zrzucił na swojego zastępcę Tomasza Pawlaka. - Przewrócił mi tu kartkę - tłumaczył się. Radni wybuchli śmiechem.