Samorząd pleszewski nie zaplacił jeszcze za dostawę i montaż parkomatów do nowo utworzonej Strefy Płatnego Parkowania w Pleszewie. Dlaczego? Bo wciąż są problemy z ich poprawnym funkcjonowaniem.
O kłopotach z parkomatami mówiono m.in. na ostatniej przed wakacjami sesji Rady Miejskiej w Pleszewie. Radni zwracali uwagę na to, że czasami, po wrzuceniu drobnych, urządzenie nie wydaje biletu. Z tego powodu zdarzaly się wezwania do zapłaty (20 zł). Okazuje się, że w takiej sytuacji bilet jest wydrukowany, ale pozostaje w urządzeniu. Co wówczas zrobić?
Andrzej Jędruszek, wiceburmistrz Pleszewa radzi, by zadzwonić pod numer telefonu widniejący na parkomatach i poinformować obsługę strefy o niedogodnościach. Gdy kierowca otrzyma wezwanie do zapłaty, wówczas sprawę można wyjaśnić u kierownika SPP, który posiada raporty z działania wszystkich parkomatów.
To między innymi przez te problemy strefa wciąż nie może zostać odebrana przez samorząd. Ostatni ustalony - i niedochowany - termin wyznaczony był na 2 lipca. A to też oznacza brak zapłaty za dostawę i montaż urządzeń firmie, która wygrała przetarg - spółce Projekt Parking z Poznania. Pod koniec tego tygodnia wieburmistrz Andrzej Jędruszek potwierdził jedynie, że nie wiadomo kiedy parkomaty zaczną działać bez usterek. Dostawca jest zobowiązany do naprawy bądź wymiany urządzęń. Tymczasem odestki za nieterminową realizację zadania wciąż płyną - 0,5% za dzień od kontraktu w wysokości 325.199,70 zł.
