Gizałki. Kłótnia na sesji. „To pan kupuje niektórych radnych drogami”
Nerwowo zrobiło się w Gizałkach. Radni walczą nie tylko o drogi i lampy - ale również o uznanie w oczach swoich wyborców. Z jednej strony oczekują kolejnych inwestycji, które oczywiście kosztują – ale z drugiej nie chcą wyższych podatków dla tych, którzy na nich głosowali. No i jest problem. Kto ma płacić więcej, kto mniej?
Kim jest radny "B"? Czy tak - jak twierdzi Krzysztof Walendowski - o wszystkim w gminie decyduje komisja rolnictwa? A jak zareagował przewodniczący Rojewski, gdy radny Bachorski stwierdził: Pan myśli, że wszystko zrobi z wójtem. Ja wiem, że robicie co chcecie, gdzie chcecie i jak chcecie! To pan kupuje niektórych radnych drogami. Ja wiem, jak się robi politykę.
Relacja z sesji - we wtorek w "Życiu Pleszewa".