Katecheta z ZSP nr 1 w Pleszewie wydalony z seminarium.
W szkole pracował od września. Dyrektor Janusz Lewandowski przyznaje, że katecheta był lubiany przez uczniów, zapowiadał się na dobrego nauczyciela. - Zgłosiła się do mnie matka naszego ucznia, którą zaniepokoiła treść wiadomości od naszego katechety do jej syna na Facebooku - wyjaśnia dyrektor "jedynki". - W związku z zaistniałą sytuacją podjąłem odpowiednie kroki, m.in. poinformowałem o zdarzeniu proboszcza parafii pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela, organ prowadzący szkołę oraz policję - mówi dyrektor.
Reakcja strony kościelnej była szybka i zdecydowana. Kleryk, który w najbliższym czasie miał otrzymać święcenia diakonatu, został usunięty z seminarium. Proboszcz pleszewskiej fary, ks. prał. Henryk Szymiec, wyjaśnia: Student szóstego roku, gdy sprawa została zasygnalizowana, został usunięty z grona studentów i pozbawiony możliwości święceń diakonatu. On kończył teologię jako świecki i został przyjęty z pominięciem kilku roczników. Wyszła taka sprawa i takich osób się nie święci. Postawa Kościoła w takich sprawach jest zdeklarowana.
Jakiej treści była wysłana na Facebooku wiadomość? Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o niecenzuralne słowa. Postępowanie sprawdzające w tej sprawie prowadzi pleszewska policja.