V Memoriał Tadeusza Szymury

Opublikowano:
Autor:

V Memoriał Tadeusza Szymury - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

W marcu minęło pięć lat od śmierci Tadeusza Szymury – świetnego sportowca, a później wybitnego działacza, związanego przede wszystkim ze Stalą Pleszew, Rolbudem OSiR oraz Spółką Sport Pleszew (wcześniej Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Pleszewie). W piątych memoriałowych zawodach, zorganizowanych przez córkę Paulinę Ferenc, żonę Grażynę Szymurę oraz Spółkę Sport Pleszew, zagrały trzy drużyny.

Niestety, zabrakło zaproszonej wcześniej Stali Pleszew. – O turnieju dowiedzieliśmy się dość późno, bo gdzieś na początku czerwca. Nasi zawodnicy w większości zaplanowali sobie urlopy po zakończonym sezonie. Do tego dwa tygodnie temu powstała inicjatywa, turniej Street Soccer Pleszew. Jest to nasza impreza, którą organizujemy kolejny rok z rzędu. Część zawodników gra w tym turnieju. Godziny, niestety, się nałożyły. Próbowaliśmy zmontować tą drużynę, trener Bandosz próbował, ale nie udało się - tłumaczył prezes Tomasz Zawada. Nie zawiedli inni, którzy przecież też mają już urlopy. Właśnie z tego powodu w LKS-ie Gołuchów pojawiło się tylko trzech zawodników pierwszej drużyny, było za to aż czterech wyróżniających się juniorów młodszych. Gołuchowianie przegrali oba pojedynki po 0:2, ale przecież nie wyniki były najważniejsze. O pierwszym miejscu zadecydował mecz specjalnie przybyłej znad morza Floty Świnoujście i Ostrovii Oldboys. Wygrali ci drudzy 1:0. W zwycięskiej drużynie zagrało wielu zawodników związanych w przeszłości ze Stalą i Rolbudem OSiR: Marek Chatliński (najstarszy uczestnik turnieju), Jerzy Błaszczyk, Piotr Konstanciak, Piotr Mazur (król strzelców), Robert Wieczorek, Emil Marszałek, a także Sergiusz Prusak. – Tadeusz Szymura? Mega sympatyczny człowiek, ikona tego klubu, mistrz sportu pleszewskiego nie tylko piłki nożnej, ale i koszykówki. Brakuje Tadzia, ale potrafimy się zbierać. Ja jestem po raz pierwszy na memoriale, bo zawsze gdzieś tam obowiązki miałem. Gram cały czas w Górniku Łęczna. Dzisiaj specjalnie zwolniłem się z treningu, piąta rocznica, więc z miłą chęcią przyjechałem - mówił popularny „Serek”, wybrany najlepszym bramkarzem imprezy. Obok statuetek nie zabrakło też pucharów dla wszystkich drużyn. Nagrody wręczali Paulina Ferenc, Grażyna Szymura i Wojciech Kwiatkowski, wiceprezes Kaliskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE