Trzy zespoły pretendują do mistrzowskiego tytułu w Dobrzyckiej Lidze Halowej Piłki Nożnej Amatorów. W tym względzie nic się nie zmieniło, zmienił się za to lider. W Futsal Lidze Gołuchów też jest ciekawie i dopiero ostatnia kolejka wyłoni wicemistrza.
Piłkarze Galewa/Trzebin pierwsi zdobyli bramkę w meczu z Ekipą od Hipa, ale ostatecznie ponieśli porażkę 2:6. Bardzo kosztowną, bo oznaczającą utratę pierwszej pozycji. Na czoło wysunęła się drużyna Albatrosów, która pokonała 8:3 Auto Studio. „Suchy” wynik wskazuje na łatwe zwycięstwo zespołu z Bud, ale tak nie było. Jakub Balcer i spółka przez czterdzieści minut toczyli bardzo wyrównany mecz. Prowadzili 1:0, później remisowali 2:2, nie wykorzystując kilku wybornych okazji na sprawienie sporej niespodzianki. W końcówce zabrakło im sił i stracili pod rząd cztery bramki. W Gołuchowie już przed tygodniem mistrzowski tytuł zapewnił sobie Tilgner, który na luzie rozgromił wczoraj 14:3 LZS Jedlec. Walka trwa o pozostałe pozycje na podium. LKS Oldboys Gołuchów pomógł lokalnemu rywalowi, zespołowi Bloków, remisując 3:3 z Myjnią pod Brzozą. Bloki pokonały 8:2 Hondę Suzuki i tracą do wicelidera tylko dwa punkty. Bezpośredni mecz rozstrzygnie sprawę drugiej lokaty w tabeli. Gołuchowianie mają o co grać, bo w przypadku porażki mogą stracić trzecią pozycję na rzecz Ekipy Żubra. Zespół dyrygowany przez Szymona Walczaka ograł aż 11:3 CX-80, w ostatniej kolejce będzie faworytem starcia z Hondą Suzuki i spokojnie poczeka na... potknięcie Bloków z Myjnią pod Brzozą. Wyniki wszystkich spotkań w obu ligach, aktualne tabele i strzelcy goli - we wtorkowym "Życiu Pleszewa".
