Tomasz Pawłowski znany jest w środowisku sportowym z ekstremalnych wręcz wyzwań. Zaliczył 100 maratonów, a sierpniowym Biegiem Ultra Grania Tatr zamknął Koronę Ultra Maratonów Polskich czyli dziesięciu najbardziej prestiżowych ultra maratonów na terenie naszego kraju. W ten weekend do bogatej kolekcji osiągnięć dołączył kolejne.
Biegacz z Dobrzycy ukończył słynny Ultra Trail du Mont Blanc. – Bez wątpienia są w życiu ważniejsze rzeczy niż bieganie, ale bardzo chciałbym za kilkadziesiąt godzin stanąć na mecie – mówił przed startem. I dokonał tego! Trasę o długości 171,6 km, wiodącą wokół masywu Mont Blanc przez Francję, Włochy i Szwajcarię, o sumie przewyższeń ponad 10000 metrów, pokonał w niespełna 32 godziny. - Najtrudniejszy moment był koło 40-50 km. Po dosyć szybkim początku straciłem siły, po chwili na punkcie odżywczym wszystko wróciło do normy i konsekwentnie od 76 km przesuwałem się do przodu, wskakując na 164 miejsce na 161 km. Ostatnie kilometry to trudne technicznie podejście w nocy na około 2000 m n.p.m. i zbieg do Chamonix. Tracę kilka miejsc, ale na mecie w Chamonix melduję się po 31:52:40 i 173 miejscu. Moim celem było ukończyć ten bieg i spodziewałem się wyniku koło 40 godzin, jestem więc bardzo zadowolony – powiedział nasz biegacz.
