Powiat pleszewski. 10 lat temu zmagaliśmy się z powodzią.
Zaczęło się od niegroźnych podtopień. Kolejne dni znów przypomniały, jak groźnym żywiołem jest woda, której poziom w Prośnie z każdą godziną zwiększał się.
Pełne ręce roboty miała straż pożarna, która codziennie wyjeżdżała z pomocą średnio 25 razy.
W Kościelnej Wsi ewakuowano 10 osób z ich mieszkań, a w Kucharach pięcioosobową rodzinę z dobytkiem (m.in. 70 sztuk trzody chlewnej). Straty liczyli rolnicy – niestety w większości przypadków nie udało się zapobiec wylewowi rzeki na przyległe pola uprawne.