8 czerwca 2019. Wtedy to LKS Gołuchów po raz ostatni przegrał ligowy mecz przed własną publicznością. Później odniósł 8 zwycięstw i 3 razy zremisował, aż do „Grodu Żubra” zawitała Kotwica Kórnik.
Porażka 1:2 stanowiła najniższy wymiar kary, bo po pierwszej połowie mogło być bardzo źle. Nie było i to zasługa Tomasza Szymkowiaka, który sparował groźne uderzenia z dystansu Patryka Bordycha i Błażeja Wieśko, instynktownie wybronił nogą strzał z kilku metrów wspomnianego już Wieśko, uporał się też z „główką” Andria Khmymchyka. Nie dał rady po rzucie wolnym, egzekwowanym przez Patryka Bordycha. Kapitan Kotwicy uderzył z ponad 30 metrów idealnie w same „widły”. Zespół trenera Macieja Dolaty przebudził się pod koniec pierwszej połowy, optyczną przewagę miał też po przerwie, jednak przełożyło się to tylko na jednego gola. Zadanie było o tyle utrudnione, że po pół godzinie gry boisko opuścił z urazem najskuteczniejszy strzelec, Krystian Benuszak. Na „dziewiątce” z konieczności zagrał Konrad Chojnacki i to on doprowadził do wyrównania, wykorzystując dośrodkowanie Macieja Marcinkowskiego z rzutu rożnego. Radość gołuchowian była, niestety, krótka. Kilka minut później Dawid Urbanek wykorzystał podanie od Michała Stańczyka i ustalił wynik meczu. – Mecz mógł się podobać kibicom. Szkoda tylko, że to nie my jesteśmy bohaterami, tylko drużyna gości. Straciliśmy pierwsi bramkę i choć fajnie odpowiedzieliśmy bramką Konrada, to nie udało nam się utrzymać tej dyscypliny z pierwszych dwóch meczów. Kotwica miała tych sytuacji zdecydowanie więcej i myślę, że na trzy punkty zasłużyła. Rywali zmobilizowała porażka z Obrą, a nas chyba uśpiło zwycięstwo z Odolanovią. Przed nami dwa mecze z Szydłowem i Winogradami i nie wyobrażam sobie innej sytuacji, jak komplet punktów w tych dwóch pojedynkach – powiedział po meczu trener Maciej Dolata.
LKS GOŁUCHÓW – KOTWICA KÓRNIK 1:2 (0:1)
SKŁAD
LKS Gołuchów: Tomasz Szymkowiak, Patryk Kieliba, Marcin Wandzel, Dominik Domagalski, Michał Grzesiek Ż, Jakub Szymkowiak (77’ Szymon Młynarczyk), Dawid Guźniczak, Maciej Mikołajczyk (61’ Jakub Skowroński), Konrad Chojnacki, Mateusz Szkudlarski (72’ Adrian Hajdasz Ż), Krystian Benuszak (28’ Maciej Marcinkowski)
BRAMKI
0:1 – Patryk Bordych (30’ z wolnego)
1:1 – Konrad Chojnacki (56’ głową)
1:2 – Dawid Urbanek (63’)
