Mieszkańcy Turska są przeciwni rozbudowie miejscowej gorzelni

Opublikowano:
Autor:

Mieszkańcy Turska są przeciwni rozbudowie miejscowej gorzelni  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Rozbudowę gorzelni w Tursku planują jej właściciele. Ma tam powstać m.in. tlenowa oczyszczalnia ścieków.

 

Inwestorzy przekonują, że przedsięwzięcie nie będzie negatywnie oddziaływać na środowisko i nie wpłynie na jakość życia mieszkańców wsi. Ci, są jednak innego zdania.

 

Funkcjonująca w Tursku gorzelnia ma być rozbudowana do łącznej mocy produkcyjnej 2000 litrów etanolu na godzinę (z aktualnych 1000 litrów).

 

W jaki sposób?

 

Poprzez dodatkową przestrzeń produkcyjną, instalację do metanizacji wywaru gorzelnianego wraz z zespołem kogeneracyjnym o mocy 1,6MWe. oraz budowę tlenowej oczyszczalni ścieków.

 

Inwestycja została sklasyfikowana jako przedsięwzięcie mogące potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Tak wynika z raportu, stanowiącego podstawę do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko i uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

 

Trudno się więc dziwić, że mieszkańcy Turska sceptycznie podchodzą do planów inwestora.

 

Jest prawo inwestora wnioskować o pewne rzeczy, ale to my tutaj żyjemy. (…) Wiemy, co to smród. Do tego, co jest teraz, częściowo się przyzwyczailiśmy, ale to, co wy chcecie zrobić, to będzie śmierdziało dwa razy bardziej – grzmieli mieszkańcy na zorganizowanym ostatnio zebraniu. 

 

Inwestorzy zapewniali, że przedsięwzięcie, które chcą realizować na terenie gorzelni w żaden sposób nie wpłynie na jakość życia mieszkańców.

 

Na tej instalacji nie da się przerobić żadnej kiszonki, zielonki, materiałów biogazowych. Tutaj żadne auto z odpadami nie przyjedzie i nie wyjedzie z odpadami biogazowymi, bo to nie jest biogazownia rolnicza – tłumaczył przedstawiciel inwestorów.

 

Zaś właściciele gorzelni zapewniali, że właśnie po to spotkali się „twarzą w twarz z mieszkańcami”, aby odpowiedzieć na pytania.

 

Jaki będzie dalszy los inwestycji?

 

- Jesteśmy na pierwszym etapie. Inwestor wystąpił do gminy o decyzję środowiskową. Ponieważ uznaliśmy, że jest to inwestycja, która może pogorszyć warunki środowiska wystąpiliśmy do Wód Polskich, sanepidu i RDOŚ z pytanie – czy powinien być opracowany raport oddziaływania na środowisko – tłumaczył wójt Gołuchowa, Marek Zdunek.

 

Zarówno sanepid, jak i RDOŚ uznały, że dokument powinien powstać. Tak też się stało.

 

RDOŚ wydał opinię pozytywną pod warunkiem zrealizowania w szczegółach tego, co jest zapisane w raporcie. Nie ma jeszcze opinii z sanepidu – tłumaczył Zdunek.

 

Na podstawie obu dokumentów urząd - wyda lub nie - decyzję środowiskową dla przedsięwzięcia. I dopiero wówczas inwestor może wystąpić o warunki zabudowy.

 

- Oczywiście pod uwagę będzie brana również opinia mieszkańców. (…) Ich interes zawsze był dla nas nadrzędnym celem, ale dziś nie mogę powiedzieć jaka będzie decyzja w tej sprawie – oświadczył wójt.

 

Póki co mieszkańcy podczas zebrania wiejskiego wypowiedzieli się przeciw rozbudowie gorzelni w Tursku. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE