Pleszew. Nasze samorządy chcą do aglomeracji. „Pieniądze są duże i są łatwiejsze do pozyskania”
Czy powiat pleszewski dołączy do Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej? Pomysł nie jest nowy i wraca co jakiś czas.
Aglomeracja Kalisko-Ostrowska powstała w 2008 roku. Dziś funkcjonuje w formie stowarzyszenia i obejmuje 24 jednostki samorządu terytorialnego z trzech powiatów: kaliskiego, ostrowskiego i pleszewskiego. Ten ostatni reprezentowany jest jedynie przez gminę Gołuchów, ale wkrótce może się to zmienić.
Są zainteresowani
Już kilka miesięcy temu informowaliśmy, że przystąpieniem do aglomeracji zainteresowana jest gmina Gizałki. - Tam, gdzie nas nie ma, nie mamy nic do powiedzenia – mówił wówczas przewodniczący rady w Gizałkach, Roman Rojewski. I dodawał wprost. - Jeśli będzie taka możliwość, powinniśmy spróbować. A radny Piotr Lis dorzucał: Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby wszystkie gminy powiatu pleszewskiego zdecydowały się na taki krok. Wtedy nasz głos byłby bardziej słyszalny. I słusznie – bo na rozszerzeniu organizacji skorzystać mogą wszyscy. Dlaczego? Otóż Unia Europejska chce w najbliższych latach wspomagać rozwój aglomeracji jeszcze większych, niż ta kalisko-ostrowska. Nie dziwi więc, że burmistrzowie i wójtowie spotkali się w tej sprawie ze starostą - Maciejem Wasielewskim. Podobnie uczynili ostatnio: poseł Koalicji Obywatelskiej – Jarosław Urbaniak oraz szef powiatowych struktur KO – Piotr Kusiakiewicz. – Starosta jest zainteresowany przystąpieniem do aglomeracji całego powiatu – tłumaczył po spotkaniu Piotr Kusiakiewicz. Dlaczego? Bo warto. Wystarczy wspomnieć niedawną dużą inwestycję - budowę ścieżki rowerowej na trasie Krzywosądów-Kuchary. Z 5,5 mln zł kosztów całej inwestycji 3 mln zł pochodziło właśnie z dofinansowania AK-O. - Pieniądze są duże i są łatwiejsze do pozyskania - komentuje wprost starosta - Maciej Wasielewski (wspomnianą wyżej inwestycję w gminie Gołuchów nadzorował właśnie powiat). - To są środki z WRPO, ale decyzje zapadają tutaj, można rzec na miejscu - dodaje starosta. Podobnego zdania jest włodarz miasta. – Pozostaje trzymać kciuki, żeby i Pleszew wszedł w to stowarzyszenie - bo to olbrzymia szansa w kontekście kolejnej perspektywy finansowej. Jeśli teraz nie podejmiemy odpowiednich działań, to z czasem może być za późno - mówi Arkadiusz Ptak, burmistrz Pleszewa.
Będzie zgoda?
Samorządy widzą w tym bowiem realną szansę na pozyskanie wsparcia w ramach tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, które nie mogą zostać wydane poza aglomeracją. A na co mogą być przeznaczone takie środki? M.in. na inwestycje komunikacyjne. – Widomo jak u nas wygląda obecnie transport publiczny – przypomina radny Kusiakiewicz. Na przystąpienie do aglomeracji powiatu pleszewskiego zgodę muszą wyrazić Sejmik i Ministerstwo Rozwoju. Poseł Jarosław Urbaniak zapewnia jednak, że w tym przypadku sprawa rozszerzenia aglomeracji jest ponadpartyjna. – Wszystko idzie w dobrym kierunku – mówił goszczący w Pleszewie parlamentarzysta.
