Pleszew. Na najbliższej sesji rady miasta radni pochylą się nad uchwałą, która zakłada podwyżki za odbiór odpadów sprzed naszych posesji. Obowiązywać mają od 1 sierpnia.
Mieszkańcy gminy Pleszew muszą spodziewać się podwyżek za odbiór śmieci sprzed ich posesji. Podczas najbliższej sesji rady miasta, która odbędzie się 25 czerwca - głosowana ma być uchwała, która zakłada nowe - podwyższone stawki.
Jak wygląda projekt uchwały?
Zgodnie z założeniami za śmieci segregowane będziemy mogli płacić 24 zł miesięcznie - od każdego mieszkańca (do tej pory było to 18,50 zł).
Jeśli ktoś nie będzie wywiązywał się z kolei z obowiązku segregacji - musi się liczyć z opłatą podwyższoną, czyli 48 zł miesięcznie.
Nowe stawki mogą obowiązywac od 1 sierpnia.
Skąd te skoki stawek?
Po pierwsze - koszty funkcjonowania całego systemu śmieciowego rosną. I to w zastraszającym tempie. Przede wszystkim systematycznie, co jakiś czas wzrasta stawka na tzw. bramie czyli w zakładzie – do którego trafiają nasze odpady. W naszym przypadku jest to Zakład Gospodarowania Odpadami w Jarocinie. Opłatę tę uiszcza gmina. Do tego dochodzi tzw. opłata marszałkowska za korzystanie ze środowiska. Nie bez znaczenia jest też wzrost minimalnego wynagrodzenia pracowników. No i produkujemy - z roku na rok - coraz więcej odpadów komunalnych.
W samej tylko gminie Pleszew w 2019 roku było to aż 470 kg na osobę.
- Chcąc kupić 3 tonową przyczepę ziemi płacimy na rynku ok. 350 zł. Natomiast, żeby zagospodarować, zebrać, dać worki i przetworzyć trawę, z której powstanie torf - to na 10 ton potrzebujemy 7.000 zł - czyli 700 zł za tonę. To są ogromne koszty – wylicza Grzegorz Knappe, szef Przedsiębiorstwa Komunalnego w Pleszewie.
Kolejną kwestią jest zła segregacja odpadów – gdy tymczasem najwięcej płacimy właśnie za śmieci zmieszane.
– Na wszystkich frakcjach, przy złej segregacji, tracimy ok. 1 mln zł. To tylko od nas zależy, od nikogo innego, czy zechcemy dobrze segregować odpady (…) Jakość segregacji jest naprawdę ważna – zauważa wiceburmistrz Pleszewa, Andrzej Jędruszek.
I nie kryje. - Koszty, które ponosimy i będziemy ponosić, są zdecydowanie wyższe od tego - co płacimy za odbiór odpadów z posesji.
Warto dodać, że są inne problemy. Otóż - część mieszkańców zwyczajnie uchyla się od płacenia za odpady. Dziś MiG Pleszew zamieszkuje ponad 28 tys. osób. Tymczasem w systemie gospodarki odpadami jest ich ledwie 26 tys. Za te osoby, które nie płacą, płacimy my wszyscy