PROEKO IV LIGA. „Kiler” załatwił LKS

Opublikowano:
Autor:

PROEKO IV LIGA. „Kiler” załatwił LKS - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Patryk Cierniewski zdobył kluczową bramkę w starciu przeciwko swojej byłej drużynie. W końcu nieprzypadkowo koledzy z boiska nazywają go „Kilerem”.

Rozpoczęła się 44.minuta meczu , gdy Grzegorz Kuś grający po raz 501 w ligowym meczu LKS-u niefrasobliwie podał piłkę pod nogi Nikodema Grząki, młodzieżowiec Centry odegrał do Cierniewskiego, który silnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Kacpra Dziubę. Ta bramka najlepiej podsumowała gołuchowską niemoc w pierwszej połowie i ustawiła grę na drugą. Gołuchowianie wyraźnie przegrali środek pola i już wcześniej mogli być pokarani utratą bramki. Dziuba na szczęście sparował piłkę na korner po soczystym strzale Szymona Strączkowskiego. - Moi piłkarze w pierwszej połowie oparli grę na Kubie Szymkowiaku, na takim graniu na wolne pole, liczyli na jego szybkość. Okazało się, że niskie ustawienie drużyny Centry powodowało, że jak nie stoperzy, to piłka lądowała na aucie bramkowym, czy też ją przechwytywał bramkarz. Myślę, że ta bramka dla Centry w pierwszej połowie była jak najbardziej zasłużona – powiedział później Maciej Dolata, szkoleniowiec LKS-u. Po reprymendzie w szatni zawodnicy LKS-u zagrali lepiej, ale nie potrafili wykreować bramkowych okazji, bijąc głową w szczelny mur. Nadziewali się za to na kontrataki. Gola mógł strzelić Jakub Michalski, ale zmarnował sytuację „sam na sam”. W końcu kapitan Centry zdobył bramkę -z rzutu karnego. „Jedenastka” podyktowana została za faul Kacpra Dziuby na Miloszu Nowickim. - W pierwszej połowie graliśmy może trochę chaotycznie, ale za to bardzo dobrze w obronie. Dużo wyprzedzaliśmy zespół z Gołuchowa i powiedzieliśmy sobie, że jeżeli to utrzymamy i dodamy coś od siebie z przodu, to ten mecz jest na wyciągnięcie ręki. Już wcześniej mieliśmy sytuację na 2:0 i mogliśmy wcześniej uspokoić mecz. To bardzo cenne trzy punkty – cieszył się Mariusz Posadzy, trener Centry. Tymczasem szkoleniowiec LKS-u analizował zasadnicze przyczyny porażki. - Graliśmy słabo, bo słabo wyglądała nasza gra ofensywna. Krystian praktycznie niewidoczny przez 90 minut, słabiej zaprezentował się Konrad. Kuba coś tam próbował, ale to też nie było to, co byśmy chcieli grać. Obrońcy też próbowali grać na alibi. Ustawienie było słabe, bo jeżeli stoper woła sobie do krycia defensywnego pomocnika, to w pewnym momencie gdzieś w środku tego zawodnika zabraknie – powiedział.

LKS GOŁUCHÓW - CENTRA OSTRÓW WLKP. 0:2 (0:1)

SKŁAD

LKS Gołuchów: Kacper Dziuba Ż, Patryk Kieliba, Marcin Wandzel, Grzegorz Kuś Ż, Michał Grzesiek, Konrad Chojnacki (70’ Szymon Młynarczyk), Dawid Guźniczak, Dominik Domagalski, Jakub Szymkowiak, Mateusz Szkudlarski (70’ Adrian Hajdasz Ż), Krystian Benuszak Ż

BRAMKI

0:1 – Patryk Cierniewski (44’)

0:2 – Jakub Michalski (89’ z karnego)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE