Zanosiło się na porażkę, skończyło się zwycięstwem. Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Żaki Taczanów pokonały połączone siły Racotu i Turewa. Rywale szybko objęli prowadzenie i jeszcze przynajmniej dwa razy powinni pokonać Szymona Perę. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Znalazło to potwierdzenie na boisku. Pod koniec pierwszej połowy Tomasz Cieloch wykorzystał podanie od Oskara Kowalika i doprowadził do wyrównania. O wygranej Żaków zadecydowała akcja Oskara Kowalika, który odebrał piłkę jednemu z rywali i z zimną krwią wbił zwycięską bramkę.
O pozostałych meczach naszych drużyn w klasach A i B oraz okręgowej przeczytacie Państwo we wtorkowym "Życiu Pleszewa".