Rocznica wybuchu II wojny światowej. „Podczas bombardowań na niebie była łuna ognia” - wspomina pan Wacław

Opublikowano:
Autor:

Rocznica wybuchu II wojny światowej. „Podczas bombardowań na niebie była łuna ognia” - wspomina pan Wacław - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Pleszew. Rocznica II wojny światowej. - Po wojnie do domu wracaliśmy na nogach. Pamiętam, że wieczorami schronienia szukaliśmy w opuszczonych przez Niemców chatach. Oraz scenę jak przechodziliśmy przez most na Odrze. Dosłownie uginał się od ciężaru powracających … - wspomina Wacław Jankowski z Pleszewa.

 

Pan Wacław urodził się w Łasewie w 1936 roku.

– To był taki „oddział” folwarku w Baranówku, gdzie mieszkaliśmy wcześniej. Ojciec, jeszcze przed wojną, wyjechał w głąb Niemiec, gdzie pracował jako zaopatrzeniowiec. Po czasie, ściągnął do siebie matkę oraz nas – mnie i młodszego brata – rozpoczyna swoją opowieść mieszkaniec Pleszewa.

Tam żyli – w spokoju - przez jakiś czas. - Z bratem, jak to dzieciaki, lataliśmy, bawiliśmy się. Rodzice pracowali.

W okolicach 1942 roku matka zaszła w ciążę. Trwała już wojna, i wówczas w Niemczech nie można było się rodzić Polakom. Dlatego musieli wracać do Łasewa. – Tu urodziła się moja siostra. Ojciec został jednak tam, w Niemczech – wspomina pan Wacław.

Mimo ówczesnej wojennej zawieruchy na świecie, w rodzinnych rejonach było na szczęście w miarę spokojnie. Do czasu…

- W końcu zaczęli wywozić Polaków. To był rok chyba 1943… - zaczyna opowieść...

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE