![Nowy znak „stop” na skrzyżowaniu Daszyńskiego i Placu Powstańców Wlkp. w Pleszewie. Poprawi bezpieczeństwo? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.zpleszewa.pl/galleries/deabd643-6ef3-4d61-8e86-a732e52a9269)
Powtarzające się kolizje i wypadki u zbiegu ulic Daszyńskiego i Placu Powstańców Wielkopolskich w Pleszewie od lat mocno niepokoją mieszkańców Pleszewa.
- To jedno z bardziej niefortunnych skrzyżowań w naszym mieście – mówili wprost nasi czytelnicy.
O zdarzeniach, jakie mają miejsce w tym rejonie - piszemy regularnie.
Niebezpieczne skrzyżowanie w Pleszewie i szukanie rozwiązań
Mieszkańcy od lat domagają się poprawy bezpieczeństwa u zbiegu ulic. Po pierwszych apelach zmieniono tutaj oznakowanie – zamiast znaku „ustąp pierwszeństwa” - postawiono znak „stop”. To jednak nie przynosiło pożądanych rezultatów, dlatego w 2023 roku od strony Daszyńskiego zamontowano małe światło pulsacyjne.Do niebezpiecznych kolizji dochodziło jednak nadal. W ostatnim czasie informowaliśmy chociażby o dachowaniu nissana spowodowanym niezastosowaniem się do zakazu.
Fot. Adam Pacholak, KP PSP w Pleszewie
Dlaczego mimo znaku „stop” dochodzi do wypadków? Niektórzy uważają, że przejazd w tym miejscu jest nieintuicyjny i kierowcy jeżdżą na pamięć. Inni wskazują na słabą widoczność na skrzyżowaniu od strony Daszyńskiego.
- Skrzyżowanie jak każde inne, wystarczy zachować ostrożność. Dużo osób nie patrzy na znaki i dochodzi do kolizji - twierdzi jeden z czytelników.
Nowy znak pulsacyjny na skrzyżowaniu Daszyńskiego i Placu Powstańców Wielkopolskich
Na początku kwietnia tego roku zastosowano nowe rozwiązanie na „felernym” przejeździe. Na Daszyńskiego pojawił się znak „stop” z oświetleniem pulsacyjnym wewnątrz tablicy.
- Montaż znaku ma poprawić bezpieczeństwo kierowców, ponieważ w ostatnim czasie dochodziło w tym miejscu do kolizji drogowych. Teraz znak „stop” jest jeszcze bardziej widoczny - informuje Anna Bogacz, rzecznika pleszewskiego ratusza.
Jeśli oświetlona tablica się nie sprawdzi, prawdopodobnie rozważane będzie założenie progu zwalniającego przed krzyżówką.
- Póki co będziemy analizować sytuację i kontrolować, czy obecne rozwiązanie jest skuteczne - dodaje Anna Bogacz.
Co sądzicie o zmianie na skrzyżowaniu? Myślicie, że nowy znak zmniejszy ilość kolizji?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.