reklama
reklama

Policja zatrzymała pijanego kierowcę z powiatu pleszewskiego. To był jednak dopiero początek jego problemów...

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Policja zatrzymała pijanego kierowcę z powiatu pleszewskiego. To był jednak dopiero początek jego problemów... - Zdjęcie główne

Policja zatrzymała na drodze krajowej nr 11 pijanego kierowcę z powiatu pleszewskiego

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Na drodze krajowej nr 11 policjanci zatrzymali motorowerzystę z powiatu pleszewskiego. Wydmuchał 1,3 promila, ale to był dopiero początek jego kłopotów...
reklama

Do zdarzenia doszło w niedzielę - 18 kwietnia - na drodze krajowej nr 11 w Witaszyczkach. O sprawie informuje portal jarocinska.pl

Pleszew. Pijany motorowerzysta na drodze krajowej

Policjanci zwrócili wówczas uwagę na motorowerzystę, który jechał drogą krajową nr 11. Do kontroli doszło w Witaszyczkach na terenie powiatu jarocińskiego. Jak się okazało 42-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego jechał w stanie nietrzeźwości. Wydmuchał 1,3 promila alkoholu. Jednak jazda po alkoholu była dopiero początkiem jego kłopotów...

 - Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany przez Komendę Policji w Pleszewie w celu doprowadzenia do zakładu karnego, aby odbyć karę pozbawienia wolności – mówi portalowi jarocinska.pl asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.

Mężczyzna został zatrzymany, po czym trafił do zakładu karnego.

Jak przypomina portal jarocinska.pl, policjanci nieustanie kogoś szukają. Niektórzy już dawno powinni siedzieć za kratami, ale nie stawili się do odbycia kary.

 Co się dzieje, jak ktoś nie stawia się w zakładzie karnym lub areszcie śledczym?

 - Sąd otrzymuje informacje z zakładu, że skazany nie stawił się na wyznaczony termin. Wtedy wdrażamy procedurę przymusowego doprowadzenia. Wystawiamy nakaz zatrzymania i doprowadzenia tej osoby do zakładu karnego lub aresztu śledczego. Polecenie jego wykonania otrzymuje jednostka policji właściwa dla miejsca zamieszkania tej osoby - tłumaczy portalowi jarocinska.pl sędzia Tomasz Janiec, wiceprezes Sądu Rejonowego w Jarocinie.

-  Czasami okazuje się, że nie ma tego skazanego, bo gdzieś zniknął. Wówczas sąd poszukuje go na zasadach ogólnych, a jeśli nie można ustalić jego miejsca pobytu, to wtedy zawieszamy postępowanie wykonawcze w zakresie wykonania kary i zarządzamy jego poszukiwanie listem gończym. Taka informacja trafia do Centralnego Rejestru Skazanych, a co za tym idzie wszystkie jednostki na terenie całego kraju mają możliwość, nawet w razie przypadkowego legitymowania, taką osobę zatrzymać i doprowadzić do najbliższego aresztu śledczego lub zakładu karnego – dodaje sędzia.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama