Pleszew. To już pewne. Od 1 sierpnia wzrastają - i to znacznie - stawki za wywóz odpadów w Mieście i Gminie Pleszew. Zamiast dotychczasowych 18,5 zł - za mieszkańca - płacić będziemy aż 24 zł. Mało tego - jeśli nie nauczymy się dobrze segregować - w przyszłości może być jeszcze drożej.
O planowanych podwyżkach pisaliśmy niedawno szeroko na naszych łamach.
Teraz stały się one faktem - podczas ostatniej sesji rady miasta przegłosowano uchwałę, która zakłada wzrost opłaty - z dotychczasowych 18,5 zł do 24 zł - od mieszkańca. Nowe stawki obowiązywać będą już od 1 sierpnia.
Podczas sesji ponownie przypominano, że wzrost opłat jest smutną koniecznością - wynika bowiem z kilku niezależnych powodów.
Po pierwsze - koszty funkcjonowania całego systemu śmieciowego rosną. I to w zastraszającym tempie. Przede wszystkim systematycznie, co jakiś czas wzrasta stawka na tzw. bramie czyli w zakładzie – do którego trafiają nasze odpady. W naszym przypadku jest to Zakład Gospodarowania Odpadami w Jarocinie. Opłatę tę uiszcza gmina. Do tego dochodzi tzw. opłata marszałkowska za korzystanie ze środowiska. Nie bez znaczenia jest też wzrost minimalnego wynagrodzenia pracowników.
I w końcu, co chyba jest najważniejsze, śmieci - po pierwsze - produkujemy z roku na rok coraz więcej, a - po drugie - źle je później segregujemy. By nie być gołosłownym, podczas sesji prezentowano zdjęcia z niektórych kubłów - na których wprost widać różne zmieszane frakcje odpadów w jednym miejscu. A właśnie to później kosztuje. Każdego z nas - w formie podwyższonych opłat.
Dlatego władze miasta nie owijają w bawełnę.
- Jeśli nie nauczymy się segregować to czekają nas kolejne podwyżki opłat - komentował podczas sesji wiceburmistrz Andrzej Jędruszek.
- To jest bowiem istota tego systemu - podkreślał dobitnie.
Warto zaznaczyć, że poza wzrostem opłat czekają nas również zmiany w związku z samą segregacją - od teraz będziemy musieli wydzielać dwie dodatkowe frakcje: odpady bio (tzw. kuchenne) oraz popiół i żużel.